Czas zadumy
01-11-2006
Święto Zmarłych jest zachętą do zadumy, do przemyśleń o przemijającej historii, którą warto utrwalać dla potomnych, kultywując pamięć o tych, co odeszli na zawsze. Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim.
W listopadzie 2005 roku zmarł w Nowym Jorku w wieku 56 lat Kazimierz Lipień, jeden z najsłynniejszych polskich zapaśników stylu klasycznego, wielokrotny medalista igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata, Europy i kraju. W tym samym miesiącu ponad dwuletnią walkę z rakiem przegrała 49-letnia mieszkanka Jelcza-Laskowice, zawodniczka AZS AWF Wrocław Barbara Szlachetka, najlepsza polska ultramaratonka, rekordzistka kraju we wszystkich biegach wielogodzinnych.
Z końcem stycznia na wieczną wachtę odszedł w wieku 78 lat kapitan Ludomir Mączka. Legendarny żeglarz ponad 30 lat spędził na jachtach, pokonując około 170 tysięcy mil morskich.
W marcu zmarli Teresa Ciepły i Roman Ogaza. Wybitna lekkoatletka, trzykrotna medalistka olimpijska, rekordzistka świata i Europy Teresa Ciepły miała 68 lat. W 1997 roku została honorową obywatelką Bydgoszczy, miasta w którym osiadła w 1961 roku, po wyjściu za mąż za reprezentanta kraju w rzucie młotem Olgierda Ciepłego.
Roman Ogaza zmarł we francuskim Forbach koło Metz w wieku 53 lat. Były napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski w drużynie narodowej rozegrał 21 meczów i strzelił sześć bramek. W Montrealu (1976) zdobył srebrny medal olimpijski.
W kwietniu, w wieku 69 lat, odszedł na zawsze po długiej chorobie Wacław Latocha, dwukrotny olimpijczyk (1964 i 1968), jeden z najlepszych w historii polskich kolarzy torowych, pierwszy Polak, który zdobył medal mistrzostw świata (srebrny w wyścigu na 1 km w 1967 r). Całe życie związany był z Łodzią i miejscowymi klubami.
23 maja po długiej i ciężkiej chorobie, w wieku 85 lat zmarł Kazimierz Górski, najwybitniejszy trener w historii polskiej piłki nożnej. W 1974 roku prowadzona przez niego reprezentacja zdobyła brązowy medal mistrzostw świata. Jego podopieczni sięgnęli również po złoty i srebrny medal olimpijski.
"Każda śmierć jest przedwczesna. Odszedł od nas człowiek, który w ostatnich kilkunastu latach dostarczył nam wiele satysfakcji i radości" – mówił prezydent Lech Kaczyński podczas mszy świętej żałobnej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
W maju i lipcu sportowa Polska pożegnała dwóch wybitnych ciężarowców – Mieczysława Nowaka oraz Ireneusza Palińskiego.
Mieczysław Nowak, trzykrotny olimpijczyk, brązowy medalista igrzysk w Tokio (1964), zmarł w wieku 69 lat w Nowym Dworze Gdańskim. Starszy od niego o pięć lat Ireneusz Paliński zdobył złoty medal olimpijski w Rzymie (1960) i brązowy w Tokio, a ponadto sześć medali mistrzostw świata – złoty (1961), cztery srebrne (1959, 1962, 1963, 1966) i brązowy (1958) oraz osiem medali mistrzostw Europy.
Pod koniec września, po długiej i ciężkiej chorobie, zmarł były prezes Polskiego Związku Bokserskiego Jacek Wasilewski. Żył 77 lat. Był wybitnym prawnikiem, wieloletnim działaczem społecznym, przez niemal pół wieku pełnił wiele funkcji w PZB.